Pytanie stawiane jest w ostatnim okresie bardzo często.
Kiejujący pojazdami w stanie nietrzeźwości są plagą naszych dróg.
Brakiem odpowiedzialności narażają nas i naszych bliskich na nieszczęśliwe wypadki.
Czy alkomat w samochodzi powstrzyma lawinę nieszczęść.
Być może Ci, którym zdarza się wsiadać za kierownicę na kacu, po skorzystaniu z urządzenia zrezygnują z jazdy w danym dniu.
Ale przecież nie wszyscy tak się zachowujemy. Pamiętajmy, że w naszym społeczeństwie jest też rzesza całkowitych abstynentów.
Po co im obowiązkowy alkomat?
Pojawia się coraz więcej ironicznych głosów, że to być może rządowy pomysł na rozruszanie polskiej gospodarki. Odpiedź może być bardziej gorzka, że znów zarobi na tym jakieś uprzywilejowane firmy i to niezależnie, czy alkomat wyprodukują w kraju czy sprowadzą np. z Chin.
Zmiana nawyków osób używajacych i nadużywających alkochol wymaga zastanowienia.
Z inicjatywy Instytutu Transportu Samochodowego pojawił się pomysł, aby karać przyłapanych na prowadzeniu po pijanemu zwyzkami w składkach za Ubezpieczenia komunikacyjne . Pomysł ma swój sens i prawdopodobnie nie jest technicznie niewykonalny.
Wiadomo, że dla każdemu posiadaczowi auta ceny za te polisy zwsze wydają się zbyt wysokie.
Jeśli bedą jeszcze wyższe dla tych, którzy naruszaja przepisy prawa, może z czasem zastanowią się nad sobą i zrezygnują bardziej ochoczo ze swojego karalnego prawem przyzwyczajenia?.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz