środa, 19 czerwca 2013

Ile kosztuje strona internetowa?


Autor: Sebastian


Ile kosztuje strona internetowa i dlaczego tak drogo? Jak odnaleźć się w gąszczu ofert, żeby wybrać właściwie i nie stracić?

Stając w obliczu realizacji projektu stworzenia strony internetowej przedsiębiorca często zaczyna od próby porównania cen różnych dostawców. Nie jest to proste, bowiem wycena strony internetowej jest możliwa dopiero po zapoznaniu się przez dostawcę ze szczegółowymi wymaganiami klienta, a sama cena może się jeszcze zmienić w trakcie projektu, szczególnie, jeśli jest on realizowany zgodnie z metodykami agile’owymi.


Spróbujmy jednak spojrzeć szerzej na proces dostarczania produktu jakim jest strona internetowa. Abstrahując od skali projektu - bo możemy zlecać stworzenie strony wizytówki z 2-3 podstronami opartej na popularnym CMS-ie, możemy też pisać duży serwis od podstaw pod nasze specyficzne wymagania wspierając się przy tym dodatkowymi kreacjami wizerunkowymi takimi jak sesje fotograficzne lub identyfikacja wizualna - pamiętajmy, że projektowanie strony www to złożony proces i wymaga on szeregu czynności, za które w większości przypadków będziemy musieli zapłacić.

Zebranie wymagań klienta, przygotowanie umowy, dobór technologii i zespołu do danego projektu. Te elementy, może z wyjątkiem zbierania wymagań, są w większości przypadków transparentne dla klienta i bezpłatne.

Makiety UX. 
Gdy już zostaną zebrane wszystkie wymagania do pracy zabierają się specjaliści ds. użyteczności projektujący szkic serwisu, układ zawartości, sposób nawigacji, a wszystko po to, żeby strona internetowa była jak najbardziej dostępna dla użytkowników i intuicyjna w użyciu. To w jaki sposób zostanie zaprojektowana użyteczność serwisu często przekłada się w wymierny sposób na późniejszą konwersję, a więc wpływy do kasy zamawiającego. Udział zamawiającego w tej części projektu to konsultacje pod względem wymagań i charakterystyki rynku, branży lub samego użytkownika. Zamawiający akceptuje ostateczny kształt makiety UX. Dostawca z reguły wycenia tę część projektu wyliczając roboczogodziny i mnożąc je przez stawkę godzinową.
Projekt graficzny. Design jest królem współczesnych produktów, nie warto oszczędzać na dobrym projekcie graficznym, bo to grafika jest odpowiedzialna za pierwsze wrażenie jakie odniesie użytkownik, a co za tym idzie bezpośrednio przekłada się na współczynnik odrzuceń i konwersję. Wykonanie szablonu graficznego zawierającego 2-3 ekrany przez zdolnego wolnego strzelca współpracującego z agencją interaktywną to 500-2000 zł. Jeśli pracuje on na etacie w firmie dostawcy przygotowanie projektu zajmie mu 2-3 dni i za tyle, po przeliczeniu na roboczogodziny, wyceni nas agencja.

Programowanie. 
W zasadzie prace programistyczne często zaczynają się równo z makietami UX, a więc na samym początku projektu. Jest to największy jednorazowy koszt w projekcie, angażuje największą ilość ludzi, w dodatku czas pracy programisty należy z reguły do najdroższych. Dużo zależy też od wyboru technologii: Scala będzie droższa od PHP, a Django będzie porównywalne z Rubym. Przy końcowej cenie sporo do powiedzenia będą mieli też programiści JavaScript i eksperci od HTML5. Znacząco obniżymy koszty jeśli nasza strona będzie oparta na systemie open source, który często będzie napisany w PHP, co z kolei pozwoli nam dodatkowo zaoszczędzić na hostingu. Kłopot w tym, że przy większych projektach systemy open source mocno ograniczają możliwości tworząc przy tym wąskie gardło wydajnościowe.

Komunikacja. 
Rozmowy telefoniczne, wiadomości e-mail, koordynacja przepływu informacji od zamawiającego do zespołu projektowego jest zadaniem kierownika projektu. Jego czas kosztuje. E-maile same się nie wyślą, rozmowy same się nie przeprowadzą, sprawne organizowanie projektu wymaga kompetencji i znajomości metodyk, specjaliści się cenią. Ich stawka z reguły rozliczana jest za przepracowane roboczogodziny.

Wartości niematerialne i prawne. 
Ładny design wymaga ładnych fontów, które słono kosztują. Kilka podstawowych odmian jednego kroju z licencją na wykorzystanie w Internecie kosztuje średnio od kilkudziesięciu do kilkuset dolarów. To samo dotyczy wysokiej jakości zdjęć pochodzących z banków fotografii. Przy dużym budżecie zdjęcia możemy zakupić od lokalnego fotografa lub zlecić ich wykonanie agencji interaktywnej. Naturalnie to kosztuje.

Domena i serwer. 
Jeśli tworzymy małą stronę często wystarczy nam hosting współdzielony. Dobry hosting można kupić już za 200-300 zł za rok. Jeśli takie rozwiązanie to zbyt mało możemy skorzystać z serwera wirtualnego VPS, ale tutaj oprócz kosztów samego serwera (80-100 zł za miesiąc) dochodzą koszty administrowania nim. Rozliczane według roboczogodzin przepracowanych przez administratora. Dla najbardziej wymagających pozostają serwery dedykowane i hosting w chmurze. Ceny: wysokie. Zasady pracy administratora: znane.

Podsumowując możemy pokusić się o podstawienie liczb pod powyższe założenia. Przyjmijmy, że projektujemy średnich rozmiarów serwis firmowy z katalogiem produktów, możliwością składania zapytań ofertowych, kilkoma narzędziami marketingowymi. Ot, nic wielkiego. Makieta UX to dwa dni pracy specjalisty, łącznie 16 godzin. Projekt graficzny 1000 zł. Dwóch programistów pracujących przez tydzień nad projektem to 80 godzin. Udział kierownika projektu to około 20 godzin. Zakładamy, że strona jest napisana w PHP i działa na hostingu za 300 zł. Klient sam dostarczył zdjęcia produktów, zdjęcia do wykorzystania na stronie, miał wykupioną domenę. Dodatkowo wykupiono licencję na fonty za $150 (450 zł). Łączna ilość godzin to 116, stawkę godzinową przyjmijmy na 50 zł (w Warszawie zapewne x2) co łącznie daje 5800 zł. Do tego projekt graficzny, fonty i hosting i cena rośnie do 7550 zł.
Dlaczego tak drogo?
Nie od dziś wiadomo, że jakość kosztuje. Zaangażowanie profesjonalistów ma swoją cenę. Branża interaktywna ma bardzo niską barierę wejścia, co często widać w serwisach z ofertami usług. Kłopotem wielu przedsiębiorców jest brak wiedzy i umiejętności odróżnienia dobrych i złych ofert. Aby to uzmysłowić posłużę się przykładem: Nju Mobile szturmem weszło na rynek prezentując odbiorcom stosunkowo prostą, ale świeżą, efektowną i zgodną z aktualnymi trendami stronę internetową. Czy możecie Państwo sobie wyobrazić, że Nju Mobile zleciłoby wykonanie swojego serwisu będącego częścią kosztownej kampanii przypadkowemu wykonawcy z internetowego portalu z ogłoszeniami? Oczywiście, że nie. Owszem, zaoszczędziliby mnóstwo pieniędzy na projekcie strony internetowej, ale ile potencjalnych zysków by tym samym utracili? Warto sobie zadać pytanie: czy mój biznes stać na taniego lecz przypadkowego wykonawcę?

Sebastian
Webidentity - strony internetowe Wrocław

Artykuły do przedruku

REKLAMA_____________________

SZYBKI KREDYT DLA FIRM

czytaj UBEZPIECZENIA info 


wtorek, 11 czerwca 2013

Bezpieczeństwo danych a sprawa GIODO...

Autor: Adrian Lapierre

Od 2012 r. dane osobowe przedsiębiorców są traktowane jak inne dane osobowe i podlegają przepisom ustawy. Oznacza to, że dane przedsiębiorców, które są wykorzystywane w związku z prowadzoną działalnością, podlegają ochronie, zaś podmioty, które chcą je przetwarzać, muszą spełnić wszystkie obowiązki wynikające z ustawy.


Obowiązek ochrony i zgłoszenia zbioru ma moc egzekucyjną nawet wtedy, gdy baza firmy uwzględnia dane tylko jednego klienta. Czy zatem każdy przedsiębiorca powinien zgłosić w GIODO zbiór danych jakim jest jego program księgowy? 

Ustawa o ochronie danych osobowych w artykule 43 precyzyjnie definiuje zakres przetwarzania, który jest wyłączony z obowiązku zgłoszenia. Zatem zgłoszeniu nie podlegają między innymi:

  • dane dotyczące zatrudnienia,
  • przetwarzane wyłącznie w celu wystawienia faktury, rachunku lub prowadzenia sprawozdawczości
  • powszechnie dostępne

W przypadku danych identyfikujących firmę, z ochrony wyłączone są informacje dostępne w ewidencji działalności gospodarczej przedsiębiorcy. W sytuacji, kiedy zbiór zawiera informacje dotyczące osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej, zabezpieczenia wymagają wszystkie dostępne w tym rekordzie dane, dla przykładu będzie to imię i nazwisko, adres czy NIP a w szczególności PESEL.

Wszystkie dane dotyczące przedsiębiorcy, wykraczające poza zbiór jawny, w tym prywatny numer kontaktowy czy adres różniący się od tego, pod którym figuruje działalność, podlegają już regulacjom ustawy – ochronie i w zależności od celu przetwarzania – być może również zgłoszeniu. W szczególności, jeśli celem przetwarzania jest marketing bezpośredni własnych produktów lub usług administratora danych – zbiór podlega ochronie i zgłoszeniu do GIODO.

Zgłoszeniu nie podlegają zbiory danych osobowych, jeśli czynność przetwarzania ma charakter jednorazowy, konieczny do realizacji umowy, lub gdy jest to niezbędne do podjęcia działań przed zawarciem umowy na żądanie osoby, której dane dotyczą.

Kluczowe jest zatem jasne określenie celu przetwarzania danych osobowych, a także rozstrzygnięcie czy osoba, której dane dotyczą, powinna wyrazić pisemną zgodę na przetwarzanie czy też nie.

Nie wolno również zapomnieć o tym, że administrator danych osobowych obowiązany jest poinformować osobę, której dane dotyczą, o adresie swojej siedziby i pełnej nazwie, a w przypadku gdy administratorem danych jest osoba fizyczna – o miejscu swojego zamieszkania oraz imieniu i nazwisku.

Od stycznia 2013 roku, na mocy porozumienia GIODO i Państwowej Inspekcji Pracy, ta druga podczas kontroli zbada również kwestie, związane z art.22.1 Kodeksu Pracy, który mówi np. w jakim zakresie pracodawca może przetwarzać dane pracownika lub kandydata do pracy. O stwierdzonych nieprawidłowościach natychmiast zawiadomi GIODO. Zasada ta ma działać w obie strony.

Co grozi za nieprawidłowe przetwarzanie danych osobowych?

Brak podstawy prawnej do przetwarzania danych, niewłaściwe zabezpieczenie zasobów, niezarejestrowanie zbioru czy wreszcie niedopełnienie obowiązku informacyjnego – to wszystko wykroczenia zagrożone odpowiedzialnością karną regulowaną artykułami ustawy. Możemy zostać ukarani gżryną w wysokości 50 000 PLN -  w najsurowszych przypadkach nawet 200 tysięcy.

Wykrycie niezgodności w zakresie przetwarzania danych osobowych, mogą skutkować wydaniem decyzji o zakazie przetwarzania danych osobowych. Co to oznacza w praktyce? Blokadę wszelkich operacji dokonywanych na zbiorach danych, włącznie z utrwalaniem, przechowywaniem czy udostępnianiem ze szczególnym uwzględnieniem działań wykonywanych w systemach informatycznych.

Jakie może  to oznaczać konsekwencje?

Dla znakomitej większości firm stanowi to krytyczne utrudnienie w prowadzeniu dalszej działalności. W przypadku biznesu e-commerce, który całą swoją komunikację z klientem i transakcje realizuje w środowisku sieciowym, w najlepszym układzie stanowi to zamrożenie aktywności na określony czas z konsekwencją trudnych do oszacowania strat finansowych. 

Czy jesteśmy w takim razie bezradni?

 W czasach wszechobecnego outsourcingu, również w Polsce, pomału tworzy się rynek  specjalistycznych usług doradczych i coraz  łatwiej jest znaleźć  firmy świadczące usługi audytu. Warto wybrać partnera sprawdzonego, posiadającego dobre referencje - w końcu w jego ręce składamy przyszłość naszego biznesu.


Adrian Lapierre
SoftProject


Artykuły do przedruku

czwartek, 6 czerwca 2013

Plan przekształcenia przedsiębiorcy w spółkę z o. o.


Autor: Marcin Bartyński


Od lipca 2011 r. każdy przedsiębiorca może przekształcić prowadzoną przez siebie działalność gospodarczą w spółkę z o. o. Jednym z elementów procedury przekształcenia jest sporządzenie planu przekształcenia.

W jednym ze swoich artykułów opisałem procedurę przekształcenia przedsiębiorcy w spółkę z o. o. Jednym z elementów tej procedury jest sporządzenie planu przekształcenia.
Plan przekształcenia powinien być sporządzony w formie aktu notarialnego. Koszt jego sporządzenia wyniesie nie więcej niż 246 zł (200 zł - taksa notarialna; 46 zł - podatek VAT). Dodatkowo za wypis notariusz pobierze nie więcej niż 7,38 zł za każdą rozpoczętą stronę dokumentu (6 zł - taksa notarialna; 1,38 zł - podatek VAT).
Plan przekształcenia powinien zawierać co najmniej ustalenie wartości bilansowej majątku przedsiębiorcy przekształcanego na określony dzień w miesiącu poprzedzającym sporządzenie planu przekształcenia przedsiębiorcy. Wartość bilansową majątku ustala się na podstawie dokumentu sporządzonego uprzednio przez księgowego lub rewidenta - wyceny składników majątku przedsiębiorcy przekształcanego, która to wycena stanowi załącznik do planu przekształcenia. UWAGA: Jeżeli wycena została sporządzona w czerwcu (np. 28 czerwca 2013 r.), plan przekształcenia powinien zostać sporządzony do końca następnego miesiąca, czyli najpóźniej do 31 lipca 2013 r.
Niektórzy komentatorzy twierdzą, że plan przekształcenia powinien zawierać jeszcze określenie rodzaju spółki, w którą przekształca się przedsiębiorca (sp. z o. o., SA) oraz wskazanie wartości i liczby udziałów w tej spółce.
Poniżej zamieszczam przykładowy wzór planu przekształcenia:
PLAN PRZEKSZTAŁCENIA
PRZEDSIĘBIORCY W SPÓŁKĘ Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
§ 1.
1. Jan Kowalski (zwany dalej przedsiębiorcą przekształcanym) oświadcza, że prowadzi działalność gospodarczą pod firmą "Jan Kowalski. Produkcja maszyn budowlanych" z siedzibą we Wrocławiu (51-610) przy ul. Ligockiej 123/22, NIP 889-999-99-99, REGON 123456789.
2. Jan Kowalski oświadcza, że ma zamiar przekształcić działalność, o której mowa w ust. 1, w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, która będzie prowadzić działalność pod firmą "Produkcja maszyn budowlanych sp. z o. o.", zwaną dalej spółką przekształcaną.
3. Przekształcenie zostanie dokonane w trybie art. 584[1] - 584[13] KSH.
§ 2.
Wartość bilansowa majątku przedsiębiorcy przekształcanego na dzień 31 maja 2013 r. wynosi 180 000, 44 zł (sto osiemdziesiąt tysięcy złotych i czterdzieści cztery grosze).
§ 3.
Kapitał zakładowy spółki przekształcanej będzie wynosił 50 000 zł (pięćdziesiąt tysięcy złotych) i będzie się dzielił na 1 000 równych i niepodzielnych udziałów o wartości nominalnej po 50 zł każdy.
§ 4.
Załączniki do planu przekształcenia:
1)  projekt oświadczenia o przekształceniu przedsiębiorcy przekształcanego;
2)  projekt aktu założycielskiego spółki przekształcanej;
3)  wycena składników majątku (aktywów i pasywów) przedsiębiorcy przekształcanego na dzień 31 maja 2013 r.;
4)  sprawozdanie finansowe przedsiębiorcy przekształcanego na dzień 31 maja 2013 r.

Marcin Bartyński
http://jak-zalozyc-spolke.blogspot.com/

Artykuły do przedruku

__________________REKLAMA

Get Adobe Flash player