niedziela, 27 stycznia 2013

Jak ubiegać się o dofinansowanie do kolektorów słonecznych

Autorem artykułu jest Sylwia Mościcka-Stasica


Unia Europejska daje nam dofinansowanie do instalacji i zakupu ogniw fotowoltanicznych. W jaki sposób ubiegać sie o te dotacje oraz jaki jest tryb postepowania przy udzielaniu dofinansowaniu dowiesz sie z artykułu.

Dotacje na kolektory słoneczne udzielane są przez NFOŚiGW. Dofinansowanie to stanowi pokrycie częściowe (45%) kredytu bankowego udzielonego na zakup i montaż kolektorów słonecznych. Aby projekt instalacji kolektorów słonecznych kwalifikował się do współfinansowania ze środków unijnych, kredyt na inwestycję musi być udzielony w banku, posiadającym umowę współpracy z NFOŚiGW.

Postępowanie o udzielenie dotacji:

1. Wnioskodawca w raz z wnioskiem o kredyt składa wniosek o dotację NFOŚiGW w banku. Do wniosków dołącza się:

a. Dokumentację projektową wykonania instalacji w postaci jednego z dokumentów do wyboru: oferty wykonawcy, projektu instalacji lub dokumentu budowlano- wykonawczego jeżeli wymaga tego prawo.

b. Dokument stwierdzający spełnienie wymagań prawa budowlanego. Tym dokumentem może być:

-oświadczenie, że do realizacji przedsięwzięcia nie potrzebna jest pozwolenie na budowę oraz zgłoszenie wykonania zamiaru robót- jeżeli mamy do czynienia z modernizacją dotychczas istniejącej instalacji grzewczej;

- zgłoszenie zamiaru wykonania robót budowlanych- kopia;

- pozwolenie na budowę- kopia.

c. Dokumenty dotyczące prowadzonej działalności gospodarczej lub najmu pomieszczeń. Prawo do dysponowania budynkiem lub budynkiem w budowie.

d. Pełnomocnictwo Zarządu lub Zarządcy Wspólnoty w formie uchwały- jeżeli dotyczy.

e. Dokumenty wymagane przez bank przy kredycie.

2. Kredytobiorca zawiera umowę na kredyt z dotacją i pisemną umowę z Wykonawcą. Wykonawca w umowie powinien zobowiązać się do montażu kolektora słonecznego zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i zaleceniami producenta. Udzielić gwarancji na prawidłową pracę tego urządzenia i instalacji. W umowie wykonawczej określa się wartość zlecenia pomniejszoną o przyznane beneficjentowi upusty, rabaty, zwroty lub bonifikaty, przyrzeczone również klientowi po wykonaniu zlecenia. Od tego momentu beneficjent może już przedkładać faktury do zapłaty wykonawcy, zgodnie z umowa kredytowa, podpisaną z bankiem.

3. Po zrealizowaniu zlecenia podpisywany jest protokół końcowy odbioru przedsięwzięcia i przekazania do eksploatacji. Dokument ten musi być przedłożony bankowi w terminie 30 dni od ukończenia realizacji. Oprócz tego w tym terminie beneficjent zobowiązany jest przestawienie: kopi faktur, oświadczenia o niewykorzystywaniu przedsięwzięcia w działalności gospodarczej, dokumenty potwierdzające zgodność instalacji z normami, umowę z wykonawcą przedsięwzięcia,  dokumenty zgodnie z umową kredytową o dotację. Dotacja wypłacana jest na rachunek kredytobiorcy na poczet spłaty kapitału kredytu w terminie dwóch dni roboczy od otrzymania dotacji z NFOŚiGW.

Beneficjent (kredytobiorca) przed otrzymaniem dofinansowania na swój rachunek bankowy nie może spłacić więcej niż 55% wartości kredytu o dotacje.

Szczegółowych informacji na temat możliwości i warunków otrzymania dotacji unijnej oraz wzory wszystkich potrzebnych dokumentów udzielają placówki współpracujących banków.

---

http://inwestycjawekologie.pl/jak-ubiegac-sie-o-dofinansowanie-do-kolektorow-slonecznych/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

czwartek, 24 stycznia 2013

Standard deweloperski

Autorem artykułu jest natalia staśkowiak


Podczas zakupu danego mieszkania bardzo często słyszymy o czymś takim jak standard deweloperski. Niestety nie każdy wie, co on właściwie oznacza i czy powinno się go brać pod uwagę przy podpisywaniu umowy.

Otóż standard deweloperski to nic innego jak element wykończenia domu. Niestety nie jest regulowany prawem, w związku z czym może charakteryzować się bardzo różną jakością. Odpowiedź na pytanie, czy należy się nim przejmować, jest oczywista – warto bo stanowi bardzo ważny element naszego domu.

Jedni deweloperzy stosują bowiem granitowe parapety, drzwi i okna antywłamaniowe, a drudzy zwykłe okna PCV i podłogi z paneli. Różnica jest diametralna, zwłaszcza w późniejszym użytkowaniu mieszkania.

Warto zatem na standard deweloperski nieruchomości spojrzeć trzeźwym okiem i ocenić, czy odpowiada naszym oczekiwaniom.

Problem standardu deweloperskiego wynika właśnie z braku jasnego zapisu prawnego, który dookreśliłby wszystkie jego elementy. Zdarza się, że deweloperzy standard dopasowują do każdorazowej inwestycji, najczęściej jednak stosują:

- wylewkę betonową lub cementową na podłodze,

- okna PCV (dla przykładu bardzo rzadko stosowane są okna drewniane),

- parapety PCV (o marmurowych możemy tylko pomarzyć),

- drzwi antywłamaniowe, jednoskrzydłowe,

- niepomalowany tynk gipsowy na ścianach we wszystkich pomieszczeniach.

Problemem staje się jednak zazwyczaj to, czego nie widać. W przypadku standardu deweloperskiego poważnym problemem może być instalacja wodno–kanalizacyjna. Niestety zdarza się, że deweloper w ramach oszczędności montuje rury wyłącznie w poziomie, nie doprowadzając ich np. do umywalki czy zlewu. Wówczas dochodzą nam niemałe dodatkowe koszty ich montażu.

Pamiętajmy, umowa jest podstawą do wszelkich roszczeń. Jeśli zatem nie zamieścimy w niej odpowiedniej informacji o tym, jak będzie wyglądało nasze mieszkanie w chwili przejęcia kluczy, nie będziemy mogli mieć zastrzeżeń do wykonania całości prac.

Deweloper może zaprzeczyć temu, że np. obiecał nam zamontowanie drewnianych okien czy dwuskrzydłowych antywłamaniowych drzwi. Nam natomiast nie pozostanie nic innego, jak przyjąć mieszkanie w takim stanie, jaki jest.

Na te wszystkie elementy warto zwrócic uwagę przy zakupie nieruchomości we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu czy innych miastach Polski.

---

http://www.verson.com.pl/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

sprawdź ranking kredytów hipotecznych>

wtorek, 15 stycznia 2013

Od 2013 r. nowe zasady rozliczania VAT przez małych podatników stosujących metodę kasową


Autorem artykułu jest Beata Lewandowska


Warto wiedzieć, co zmieniło się, jeśli chodzi o rozliczenie małych podatników w rozliczeniu VAT w ich przychodach i kosztach w 2013 roku. Szczególnie dotyczy prowadzących działalność gospodarczą i rozliczających się metodą kasową.

Od 1 stycznia 2013 r. zmienią się zasady rozliczania VAT przez małych podatników stosujących metodę kasową. W tym zakresie zaczną bowiem obowiązywać nowe przepisy wprowadzone ustawą z dnia 16 listopada 2012 r. o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce (Dz. U. z 2012 r., poz. 1342). Zgodnie z założeniem projektodawcy, przepisy te powinny poprawić płynność finansową przedsiębiorców.

1. Status małego podatnika

Definicję małego podatnika zawiera art. 2 pkt 25 ustawy o VAT. Na podstawie tego przepisu, status małego podatnika przysługuje podmiotom:

 — u których wartość sprzedaży (wraz z kwotą podatku) nie przekroczyła w poprzednim roku podatkowym wyrażonej w złotych kwoty odpowiadającej równowartości 1.200.000 euro,
 — prowadzącym przedsiębiorstwo maklerskie, zarządzającym funduszami inwestycyjnymi, będącym agentem, zleceniobiorcą lub inną osobą świadczącą usługi o podobnym charakterze, z wyjątkiem komisu - jeżeli kwota prowizji lub innych postaci wynagrodzenia za wykonane usługi (wraz z kwotą podatku) nie przekroczyła w poprzednim roku podatkowym wyrażonej w złotych kwoty odpowiadającej równowartości 45.000 euro.

Przeliczenia ww. limitów dokonuje się według średniego kursu NBP na pierwszy dzień roboczy października poprzedniego roku podatkowego, w zaokrągleniu do 1.000 zł.

Limity dla małego podatnika w 2012 r. wynoszą odpowiednio 5.324.000 zł i 200.000 zł. Ze względu na spadek kursu euro w 2013 r. ulegną one obniżeniu i będą wynosiły odpowiednio 4.922.000 zł i 185.000 zł.

W praktyce możliwe więc będą sytuacje, w których mały podatnik do końca roku nie przekroczy limitu obrotów określonego na 2012 r., a mimo to utraci ten status z dniem 1 stycznia 2013 r.

Przykład

Załóżmy, że podatnik rozliczający się metodą kasową do 31 grudnia 2012 r. osiągnie obrót w kwocie 5.000.000 zł, a zatem nie przekroczy limitu obowiązującego na rok 2012 (5.324.000 zł). Oznacza to, że do końca 2012 r. ma on prawo stosować kasową metodę rozliczeń. Utrata tego prawa nastąpi od 1 stycznia 2013 r., ze względu na fakt, że limit obrotu na 2013 r. dla małych podatników obniży się do 4.922.000 zł, a kwota ta została przekroczona już w 2012 r.

 

2. Moment powstania obowiązku podatkowego

Według obecnych uregulowań - w myśl art. 21 ust. 1 ustawy o VAT - w przypadku małych podatników, którzy rozliczają podatek VAT metodą kasową, obowiązek podatkowy powstaje z dniem uregulowania całości lub części należności, nie później jednak niż 90. dnia, licząc od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Zatem brak płatności za towar czy usługę nie zwalnia małego podatnika z obowiązku zapłaty podatku VAT z tytułu danej transakcji.

Zgodnie z art. 21 ust. 1 i 2 ustawy o VAT, w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 2013 r., w przypadku, gdy kontrahentem podatnika rozliczającego się kasowo z podatku VAT będzie inny czynny podatnik VAT, wówczas obowiązek podatkowy z tytułu dostawy towarów lub świadczenia usług będzie powstawał z dniem otrzymania całości lub części zapłaty. Zatem dopóki kontrahent nie ureguluje należności na rzecz małego podatnika, ten nie będzie odprowadzał podatku należnego.

Przykład

Załóżmy, że spółka z o.o. rozliczająca się z podatku VAT według metody kasowej, w dniu 10 stycznia 2013 r. dokona sprzedaży towaru na kwotę 12.000 zł. Zgodnie z umową zapłata powinna nastąpić na rachunek spółki do 30 stycznia 2013 r.

W dniu 4 lutego 2013 r. na konto spółki wpłynęła część należności w wysokości 6.000 zł. Obowiązek podatkowy w stosunku do tej części zapłaty powstanie w dniu jej otrzymania, tj. 4 lutego.

Natomiast w odniesieniu do pozostałej niezapłaconej części należności, obowiązek podatkowy powstanie w momencie jej uregulowania.

Z kolei w przypadku sprzedaży na rzecz podmiotów niebędących czynnymi podatnikami VAT, obowiązek podatkowy od 1 stycznia 2013 r. będzie powstawał z dniem otrzymania całości lub części zapłaty, nie później niż 180. dnia, licząc od dnia wydania towaru lub wykonania usługi.

Przykład

Załóżmy, że podatnik będący małym podatnikiem rozliczającym się kasowo, w dniu 14 stycznia 2013 r. dokona sprzedaży artykułów chemicznych na rzecz osoby fizycznej niebędącej czynnym podatnikiem VAT.

Przyjmijmy, że 20 lutego osoba fizyczna wpłaciła 50% należności, wobec czego w tym samym dniu u podatnika powstał obowiązek podatkowy od uregulowanej części.

Jeżeli do 1 lipca 2013 r. nie wpłynie pozostała część należności (tj. 50%), podatnik będzie zobowiązany do wykazania obowiązku podatkowego w tej części w deklaracji za III kwartał 2013 r. (w deklaracji za okres, w którym upłynął 180. dzień od dnia wydania towaru).

Metoda kasowa nie będzie miała zastosowania - tak jak obecnie - do przypadków:

1) dostawy towarów za pośrednictwem automatów,

2) świadczenia usług telekomunikacyjnych za pomocą żetonów, kart telefonicznych i innych jednostek uprawniających do korzystania z tych usług w systemie przedpłaconym,

3) otrzymania dotacji, subwencji oraz innych dopłat o podobnym charakterze,

4) wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów oraz przemieszczeń towarów do magazynów konsygnacyjnych.

We wszystkich ww. przypadkach, wyłączonych z kasowego rozliczania, obowiązek podatkowy będzie powstawał na zasadach ogólnych.

 

3. Odliczanie VAT naliczonego w metodzie kasowej

Z uwagi na zmianę zasad powstawania obowiązku podatkowego u małego podatnika rozliczającego podatek VAT metodą kasową, zaistniała konieczność zmodyfikowania w przepisach ustawy o VAT również zasad odliczania przez tych podatników podatku naliczonego od dokonywanych zakupów towarów i usług.

W myśl aktualnie obowiązującego art. 86 ust. 16 ustawy o VAT, mały podatnik ma prawo do odliczenia podatku naliczonego od dokonywanych zakupów towarów i usług w rozliczeniu za kwartał, w którym zapłacił całą należność wynikającą z faktury lub dokonali zapłaty podatku wynikającego z dokumentu celnego.

Określona w art. 86 ust. 16 zasada odliczania VAT przez małych podatników zasadniczo nie ulegnie zmianie od 1 stycznia 2013 r., natomiast korzystna dla przedsiębiorców będzie zapisana w "nowym" art. 86 ust. 16 ustawy możliwość odliczenia podatku naliczonego z faktury zapłaconej w części.

Ponadto podatek naliczony wynikający z dokumentu celnego będzie odliczany na zasadach ogólnych, tj. w okresie rozliczeniowym, w którym podatnik otrzymał taki dokument.

Z kolei przepis art. 86 ust. 18 ustawy będzie regulował zasady odliczania podatku naliczonego w sytuacji utraty przez podatnika prawa do korzystania z metody kasowej lub rezygnacji z niej.

W tym przypadku kwotę podatku naliczonego, wynikającą z faktur otrzymanych w okresie, kiedy mali podatnicy rozliczali się metodą kasową, i nieodliczoną od kwoty podatku należnego do końca tego okresu, będą mogli odliczyć w okresie rozliczeniowym, w którym uregulowali kontrahentowi całą należność wynikającą z otrzymanych faktur. Przepis ten uzupełniono o możliwość odliczenia podatku z faktur w części zapłaconych.

Przykład

Załóżmy, że podatnik z dniem 1 stycznia 2013 r. utracił prawo do kasowej metody rozliczeń. Przyjmijmy również, iż na koniec grudnia 2012 r. nie rozliczył on jeszcze VAT należnego od sprzedaży dokonanej w dniu 25 listopada - z uwagi na brak zapłaty. Nie rozliczył także podatku naliczonego z dwóch faktur otrzymanych w październiku i listopadzie 2012 r., również z uwagi na brak zapłaty.

Zakładamy dalej, iż zapłata za dostawę dokonaną w dniu 25 listopada wpłynęła do podatnika 11 stycznia 2013 r. i wówczas dopiero powstał z tego tytułu obowiązek podatkowy, mimo że co do zasady podatnik będzie się rozliczać już na zasadach ogólnych. Podatek należny z tego tytułu będzie musiał wykazać więc w deklaracji za styczeń 2013 r.

Podatek naliczony z nieopłaconych faktur zakupowych zostanie odliczony dopiero w momencie zapłaty. Jeśli zapłata należności zostanie dokonana w lutym 2013 r., prawo do odliczenia VAT powstanie w rozliczeniu za ten miesiąc.

 

4. Przepisy przejściowe

Zmiany zasad powstania obowiązku podatkowego w przypadku czynności dokonywanych przez małych podatników wymagały wprowadzenia regulacji przejściowych.

W art. 22 ust. 1 ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce określono, że czynności dokonane przez małych podatników przed dniem 1 stycznia 2013 r. będą rozliczane na dotychczasowych zasadach. Nowe zasady obowiązują więc dopiero w odniesieniu do czynności dokonanych od dnia 1 stycznia 2013 r.

Ponadto w związku ze zmianą zasad odliczania podatku naliczonego wynikającego z dokumentów celnych, prawo do odliczenia VAT naliczonego wynikającego z tych dokumentów otrzymanych przez małego podatnika do końca 2012 r. będzie dokonywane na "starych" zasadach.

Wszystkie zawiadomienia o wyborze metody kasowej, złożone przed dniem 1 stycznia 2013 r., zachowają swoją moc dla celów stosowania "nowej" metody kasowej. Jeżeli podatnik nie będzie chciał korzystać z tej metody według nowych zasad, może z niej zrezygnować od 1 stycznia 2013 r., pod warunkiem, że zawiadomi o tej decyzji naczelnika urzędu skarbowego do dnia 15 stycznia 2013 r.

Podatnicy, którzy dotychczas nie korzystali z kasowej metody rozliczeń, a będą chcieli ją wybrać od dnia 1 stycznia 2013 r., będą musieli zawiadomić o tym zamiarze naczelnika urzędu skarbowego również w terminie do 15 stycznia 2013 r.

---

http://walkafiskusowa.blogspot.com/

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 9 stycznia 2013

Łatwiejsze fakturowanie od 1 stycznia 2013

Autorem artykułu jest Outcom

Wraz z nadejściem ostatniego miesiąca roku 2012, wiemy już więcej o planowanych zmianach w przepisach dotyczących fakturowania. Wszelkie modyfikacje mają służyć ułatwieniu procesu fakturowania i dostosowaniu naszego prawa do wymogów Unii Europejskiej.
Kto jest prowodyrem?
Zapalnikiem zmian są prace dwóch organów – Ministerstwa Finansów (nowelizacja ustawy o VAT, rozporządzenie dot. faktur elektronicznych, rozporządzenie dot. zwrotu podatku, wystawiania faktur) oraz Ministerstwa Gospodarki (ustawa z dnia 16 listopada 2012 r. o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce – kolejna deregulacja).
Faktury uproszczone
Faktury uproszczone istniały już wcześniej, ale były stosowane w innych celach. Do tej pory służyły dokumentowaniu dostaw towarów i świadczeniu usług poza Polską – podlegających opodatkowaniu VAT poza Polską. A jak będą wyglądały w 2013 roku? Będzie można je wystawić tylko do kwoty 450 zł brutto lub 100 euro. Wystawca nie będzie potrzebował wszystkich danych adresowych nabywcy, wystarczy podać NIP. Na fakturze nie będzie trzeba zamieszczać: miary, ilości towarów, zakresu świadczonych usług, ceny jednostkowej, wartości sprzedaży netto i stawki podatku. Wymagane będą tylko dane potrzebne do określenia kwoty podatku. Podsumowując, można się spodziewać, że „nowe” faktury uproszczone znajdą zastosowanie np. w restauracjach, na stacjach benzynowych, w hotelach i w innych miejscach, gdzie sprzedawca nie ma w systemie danych adresowych odbiorcy, a zależy mu na szybkim wystawieniu faktury. Korzystanie z faktur uproszczonych będzie dobrowolne.
Samofakturowanie
To również nie jest nowość, ale od 2013 mniej wymagające przepisy przyczynią się do popularyzacji tej formy. Samofakturowanie polega na tym, że to nabywca towaru/usługi wystawia fakturę w imieniu sprzedawcy na siebie. Do tej pory sprzedawca i nabywca musieli wiązać się umową na maksymalnie 2 lata. Umowę taką trzeba było zgłosić w przeciągu 14 dni do naczelnika urzędu skarbowego. Zgodnie z nadchodzącymi zmianami, od 1 stycznia 2013 roku nie będzie trzeba zawierać umów, wystarczy porozumienie pomiędzy stronami (formy porozumienia nie określono). Faktura będzie musiała zostać zatwierdzona przez sprzedawcę (niekoniecznie fizyczny podpis). Fakturę będzie musiał zaewidencjonować w systemie sprzedawca, mimo że sam jej nie wystawił. Istotne zatem będzie, czy z samofakturowania będą korzystać nabywcy, ale też np. biura rachunkowe i  przedstawiciele podatkowi wystawiający faktury w imieniu klientów.
E-faktury
Kolejnym dość istotnym obszarem, w którym zostaną wprowadzone zmiany, są faktury elektroniczne. Do tej pory wystawca musiał mieć zgodę nabywcy na otrzymywanie faktur drogą elektroniczną. Od 1 stycznia 2013 roku zacznie obowiązywać zasada zgody domniemanej - wystawca będzie mógł wysyłać faktury drogą elektroniczną bez otrzymania zgody odbiorcy. Zapłata e-faktury będzie równoznaczna z wyrażeniem zgody na otrzymywanie jej właśnie w formie elektronicznej. Jeśli odbiorca nie będzie chciał otrzymywać elektronicznych faktur, powinien zgłosić formalny sprzeciw.
Udowodnij fiskusowi autentyczność i integralność faktury
Projekt rozporządzenia Ministra Finansów zakłada zmianę dotyczącą autentyczności pochodzenia i integralności treści faktur. Tyczy się to faktur w formie elektronicznej, jak i papierowej. Mają je zapewnić „dowolne kontrole biznesowe”. Przedsiębiorca będzie musiał wprowadzić procedury dotyczące dokumentowania poszczególnych transakcji, wystawiania faktur sprzedaży i ewidencji faktur zakupu, objaśniające, kto, kiedy i w jakich sytuacjach wystawia faktury, jaki jest sposób akceptacji itd. Dla korzystających z kompleksowego oprogramowania dla firm, takie procedury można usprawnić poprzez uruchomienie workflow w programie (przepływ pracy/obieg dokumentów), ewidencję pism przychodzących do firmy itp.
---

Joanna Reich
Product Manager oprogramowania dla firm Intea
www.intea.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

poniedziałek, 7 stycznia 2013

Mieszkanie w wysokim standardzie

Autorem artykułu jest ap greff


Według przeprowadzonych badań, coraz więcej osób decyduje się na kupno mieszkania w wysokim standardzie. Dlaczego tak się dzieje, zwłaszcza biorąc pod uwagę domniemany kryzys?

Jeszcze kilka lat temu w modzie było kupowanie mieszkań do remontu- takie mieszkanie było znacznie tańsze, mimo iż wymagało czasem remontu generalnego. Dzisiaj mieszkania cały czas drożeją i dlatego takie mieszkania również podniosły swoją cenę i często wynoszą tyle, ile wyremontowane powierzchnie.

Dobre zainwestowanie jest tutaj podstawą. Musimy więc powiedzieć, że zdecydowanie lepiej jest kupić gotowe mieszkanie w wysokim standardzie lub też apartament. Dlaczego buduje się coraz więcej apartamentów? Dzisiejsze czasy to stale rosnące wymagania klientów. Z tego powodu nie liczy się dla nas samo mieszkanie, ale również jego odpowiednie dopasowanie pod wieloma względami. Apartamenty to nic innego jak mieszkania o znacznie większej powierzchni mieszkalnej, a do tego znacznie wyższy standard. Jest to na pewno rozwiązanie luksusowe, na które nie może sobie pozwolić każdy. Większość osób stać jednak na zakupienie takowego mieszkania chociażby na raty.

1209269_modern_interior

Apartament nie musi mieć 100 metrów kwadratowych, ale bardzo często jest to powierzchnia powyżej 50 metrów kwadratowych. Dodatkowo takowe mieszkania są zwykle wysokie. Możemy więc pomyśleć o antresoli w sypialni czy też w innym pokoju. Rozwiązań na wykorzystanie powierzchni jest całe mnóstwo. Bardzo wielkim plusem jest to, że nie musimy kupować koniecznie już wykończonego i wyposażonego apartamentu. Możemy kupić mieszkanie w stanie surowym i wykończyć je według własnego uznania. Mamy więc bardzo wiele możliwości, a cena jest cały czas ta sama. Nie warto zatem kupować mieszkania w złym stanie, marnować czas i pieniądze remont takowego mieszkania – wyjdzie nam to jeszcze drożej niż kupno mieszkania w wysokim standardzie. Decyzja należy jednak tylko i wyłącznie do nas.

Możemy zakupić mieszkanie w wysokim standardzie, z nowoczesnym wyposażeniem i dobrą lokalizacją lub też mieszkanie w mniej bezpiecznej okolicy wymagające generalnego remontu. Kupienie gotowego i wykończonego apartamentu jest nie tylko podobne cenowo. Takie rozwiązanie jest znacznie wygodniejsze i prostsze. Zaoszczędzimy wiele czasu i nerwów stawiając na gotowe, wyposażone już apartamenty.

---

www.msapartamenty.pl

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl